[vc_row][vc_column][vc_custom_heading text=”Konie”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2619″ img_size=”full” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” css_animation=”left-to-right” photo_frame=”true”][/vc_column][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Underberg”][vc_column_text]

To nasz celebryta 😉 Koń pełnej krwi angielskiej, który startował i wygrywał na Służewcu. Choć ma dopiero pięć lat, doczekał się już artykułów prasowych na swój temat. Jak każdy rasowy celebryta, nie z każdym się zadaje, dlatego, żeby go dosiąść, należy wykazać się wyższymi umiejętnościami jeździeckimi.

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Erta”][vc_column_text]

To kolejna gwiazda w naszej stajni. Dziesięcioletnia klacz rasy arabskiej, która również wie, co to znaczy wygrywać na warszawskim Służewcu. Jak na prawdziwą arabkę przystało, ma ognisty temperament i najbardziej lubi szalony galop, ale tylko pod dorosłymi jeźdźcami. Gdy pojawiają się dzieci, zmienia się w najspokojniejszą klaczkę na świecie, na której jazda na lonży, to prawdziwa przyjemność.

[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2621″ img_size=”full” alignment=”center” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” photo_frame=”true”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2622″ img_size=”large” onclick=”link_image” photo_frame=”true”][/vc_column][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Lafino
„][vc_column_text]

To koń orkiestra. Uwielbiają go dzieci, które cieszą się, że mogą wsiąść bezpiecznie na tak wysokiego konia, a w czasie oprowadzanek, rozsiąść się jak na luksusowej kanapie. Początkujący jeźdźcy chwalą tego dziesięciolatka za spokojną jazdę na lonży. Bardziej doświadczeni, za to, że mogą skupić się na doskonaleniu swych umiejętności, bo Lafino „sam wie, co ma robić”. Wielbiciele „terenów” wielbią też jego galop. Szlachetna półkrew. Jednym zdaniem: „Koń do tańca i do…” No, nie przesadzajmy!

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Girslas”][vc_column_text]

Skąd to imię? – pytają nasi goście. Z Litwy, oczywiście. Girslas to najwyższy koń w naszej stajni. Ten kasztan SP budzi respekt, ale bez obaw, jest spokojny i pokojowo nastawiony. Kłus na nim to niezapomniane przeżycie, bo podbija tak wysoko, że jeździec czuje się jak na sprężynach 🙂 .[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2623″ img_size=”full” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” css_animation=”left-to-right” photo_frame=”true”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2625″ img_size=”large” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” css_animation=”right-to-left” photo_frame=”true”][/vc_column][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Vala”][vc_column_text]

Od jej przyjazdu do stajni, trwają dyskusje, czy Vala to hiszpańska Valencia, czy też rosyjska Walentyna. Tymczasem, to Małopolanka z domieszką folbluta, urodzona się w 2009 roku. Gniada, wysoka (170 cm. w kłębie) i szczupła. Jest spokojna, ale też charakterna i ambitna. Ta klacz jest bardzo przyjazna dla dzieci, które uwielbiają ją dokarmiać, bo jest mega łasuchem 🙂

 

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Salvador”][vc_column_text]

To jedyny siwek w naszej stajni. Kolejny wierzchowiec, którego mogą dosiąść tylko doświadczeni jeźdźcy. Często można go zobaczyć galopującego po pastwiskach, gdyż lubi się popisywać i rzucać wyzwanie innym koniom. Ten piętnastolatek SP przyjaźni się z klaczą Promenadą i źle znosi rozstania z nią, dlatego też staramy się ich nie rozdzielać. Razem trenują na placu, pasą się i wypoczywają, razem też wyjeżdżają w teren.

 

 

 

[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2638″ img_size=”large” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” css_animation=”right-to-left” photo_frame=”true”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2629″ img_size=”full” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” css_animation=”right-to-left” photo_frame=”true”][/vc_column][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Riviera”][vc_column_text]

Ta dziesięcioletnia klaczka była nam przeznaczona. Na takiej samej srokatej klaczy jeździł jeden z naszych przodków, kiedy służył w kawalerii. Polski koń szlachetny półkrwi, idealny do rekreacji. Za jej urodę i opanowanie, uwielbiają ją dzieci. Z wzajemnością. Polecana głównie początkującym, ale w terenie też daje czadu!

 

 

 

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Promenada”][vc_column_text]

To nasza księżniczka, która wygląda, jakby uciekła z jakiejś bajki. Ma jedenaście lat. Swój niepowtarzalny wygląd zawdzięcza dobrym genom po kucach i hucułach. Niech Was nie zmyli jej niepozorna postura, bo nieraz już przechytrzyła nieuważnych wyprowadzających, próbując wymknąć się do innej bajki. Zawsze jednak zostaje w naszej, bo gdzie jej będzie lepiej? Jak to bywa z postaciami z bajek, niegroźna dla dzieci, które uwielbiają na niej jeździć.

 

 

 

[/vc_column_text][/vc_column][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2631″ img_size=”large” style=”vc_box_shadow_border” onclick=”link_image” css_animation=”right-to-left” photo_frame=”true”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/3″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_single_image image=”2633″ img_size=”large” photo_frame=”true”][/vc_column][vc_column width=”5/12″ offset=”vc_col-sm-offset-1″][vc_custom_heading text=”Pentor”][vc_column_text]

Urodził się dziewięć lat temu, na warszawskich Siekierkach. Ten niewysoki kasztan to kolejny koń rasy małopolskiej. Gdy do nas przybył, obawialiśmy się, jak przyjmą go inne „chłopaki”, które już zdążyły się zaprzyjaźnić. Okazało się jednak, że to prawdziwy cwaniak warszawski, który szybko pokazał, że nie da sobie w kaszę dmuchać.

[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_column_text]

Do Stajni Prado [/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]